Jak zminimalizować stres adoptowanego kota

wpis w: kocie porady | 0

Dziś chciałabym się skupić na tym co doraźnie może zrobić opiekun aby zminimalizować stres nowo przygarniętego kota. Poniższe zalecenia są istotne w każdym przypadku. Natomiast koniecznie powinniśmy zadbać w miarę naszych możliwości o zminimalizowanie stresu gdy adoptujemy kota o którym wiemy, że jest np. nieufny wobec człowieka, boi się dźwięków, gwałtownych ruchów, źle reaguje na zmiany, ma tendencję do wycofywania się i ukrywania czy nie mieszkał wcześniej z człowiekiem w mieszkaniu.

Zawsze przed przygarnięciem kota powinniśmy (jeżeli jest taka możliwość) porozmawiać z dotychczasowym opiekunem i dowiedzieć się jaka jest dotychczasowa historia kota, czy chorował na coś (jeśli tak należy poprosić o kopię historii choroby), jaki ma charakter, co lubi, czy czegoś się boi, co jadł do tej pory.

Przeprowadzkę kota (dotyczy to również przeprowadzki z jednego mieszkania do innego, nawet jeśli opiekunowie są ci sami) zawsze najlepiej zacząć od zamieszkania kota w jednym pomieszczeniu. Najlepsze będzie pomieszczenie które jest w miarę możliwości niezbyt duże (jednak muszą się tam zmieścić podstawowe kocie zasoby, o tym jakie za chwilkę), najspokojniejsze i najmniej uczęszczane. Takie które stanie się bezpiecznym kocim azylem. W praktyce najczęściej będzie to łazienka. Pamiętajcie jednak, aby sprawdzić czy kot nie jest w stanie gdzieś utknąć i nie mieć możliwości wyjścia bądź dostęp do niego będzie niemożliwy jeśli się ukryje i będzie się bał wyjść (przykładowo jakieś wnęki pod brodzikiem). Tego typu miejsca należy zablokować, a w zamian zaproponować kotu spokojną kryjówkę/kryjówki np. w kartoniku czy budce.

Kot musi mieć w takim pomieszczeniu zapewniony dostęp do podstawowych zasobów: jedzenie i woda, kuweta, miejsce do ukrycia się (może to być kartonik lub kocia budka), powinien się tam również znaleźć chociaż nieduży drapaczek.

W pierwszych dniach kota w nowym domu kontrolujcie ile kot je i czy pije. Brak apetytu bardzo często występuje w takiej stresującej sytuacji. Głodówki w przypadku kotów są bardzo niebezpieczne. Jeżeli kot nie je dwie doby konieczna jest konsultacja z lekarzem weterynarii.

Jeżeli jest taka możliwość warto aby wraz z kotem na początek przeprowadziło się coś co zna, co jest nośnikiem znajomych zapachów. Może to być posłanko lub kocyk z którego dotychczas korzystał, ubranie dotychczasowego opiekuna (noszone, a nie świeżo wyprane), jego zabawki, drapaczek, kuweta lub trochę żwirku z kuwety który dosypiemy do nowej.

Warto zastosować feromonoterapię np. w formie specjalnej wtyczki podłączonej do kontaktu. Feromony (muszą być kocie, są one typowe dla danego gatunku i psie nie będą działały na koty i odwrotnie) działają na wiele kotów relaksująco i sprawiają, że kot czuje się bezpieczniej w danym otoczeniu. Warto je podłączyć do kontaktu 2-3 dni przed przeprowadzką.

Nigdy po przyniesieniu kota do domu nie wyciągamy go na siłę z transportera, a zostawiamy otwarty transporterek i czekamy aż kot go sam opuści (taki transporterek można kotu pozostawić, czasami służy również jako świetna kryjówka).

Jeżeli kot jest odważny i dziarsko z uniesionym ogonem eksploruje nowe terytorium wówczas możemy szybko pokazać mu kolejne pomieszczenia. Jeżeli jednak kot jest wycofany powinniśmy dać mu więcej czasu na oswojenie się z nowym miejscem i dopiero gdy będzie się czuł dość swobodnie w małym pomieszczeniu zapoznać go z kolejnym.

Jeżeli posiadamy w domu inne zwierzęta nie należy ich sobie od razu przedstawiać ani pokazywać, a należy w prawidłowy sposób zapoznać je ze sobą przeprowadzając tzw. socjalizację z izolacją. Ten temat omówię innym razem dokładniej.

Kocia lękliwość jest jednym z częściej spotykanym zaburzeń behawioralnych występujących po adopcji, choć często opiekunowie nie zgłaszają się z takimi zaburzeniami do behawiorysty. Koty lękowe są często mało problemowe w ocenie opiekuna, nie stwarzają wielu problemów, często nie psocą, nie hałasują, spędzają czas w ukryciu. Spotykam się również z twierdzeniem, że ten kot po prostu tak ma. Zazwyczaj o pomoc behawiorysty opiekunowie proszą dopiero gdy pojawią się inne problemy z zachowaniem które mogą wynikać z lęku np. załatwianie się po za kuwetą, choroby pęcherza, wylizywanie się, a nawet agresja… O pomoc jednak warto poprosić jak najszybciej, nim problem się nasili, a koci stres spotęguje. Temat jest bardzo złożony i w każdym przypadku konieczne jest indywidualne podejście do sytuacji i opracowanie dopasowanego planu działań. Jeżeli masz problem z aklimatyzacją kota w nowym mieszkaniu, bądź chciałbyś się umówić na rozmowę, która pozwoli Ci się lepiej przygotować do przygarnięcia kota/kotów polecam umówić się na konsultację ze mną. Mogę również pomóc w dostosowaniu mieszkania do kocich potrzeb, doborze odpowiedniej diety, czy nauczyć Cię jak najlepiej postępować z nowym podopiecznym. Kontakt mailowy: kontakt@kocibzik.pl

PS Na zdjęciach znajdują się byli podopieczni fundacji Koty z Grochowa

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *